Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Nr subkonta
18682
Województwo
lubelskie
Data urodzenia
2008/08/12
zespół pozapiramidowy, autyzm, padaczka uogólniona z napadami nieświadomości, niepełnosprawność intelektualna w stopniu znacznym
Wpłaty prosimy kierować na konto, podając poniższe dane:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
18682 Melaniuk Michał darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Tylko dla wpłat - treść dla 1,5% podatku dostępna w sekcji "Przekaż 1,5% podatku".
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
18682 Melaniuk Michał
Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT za rok 2023, z wypełnionymi danymi 1,5% dla Podopiecznego Melaniuk Michał.
Przekaż 1,5% podatkuFundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” zwraca się z uprzejmą prośbą o pomoc dla Michałka Melaniuka, który cierpi na autyzm dziecięcy.
Oto prośba mamy Michałka:
MICHAŁEK MELANIUK urodził się 12 sierpnia 2008 roku. Cierpi na CAŁOŚCIOWE ZABURZENIA ROZWOJOWE czyli AUTYZM. Od kwietnia 2017 mamy także zdiagnozowaną przez Poradnie Psychologiczno- Pedagogiczną niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym.
Michaś urodził się jako zdrowe dziecko. Do około roku rozwijał się bez większych problemów. Mniej więcej w tym czasie lekarz neurolog wydał wstępną opinię iż dziecko ma osłabione napięcie mięśniowe. Mając rok Michał nie chodził, był wiotki więc wymagał rehabilitacji ruchowej, od której prawdopodobnie wszystko się rozpoczęło…
Rehabilitacja odniosła zamierzony skutek jednak odbiła się na emocjach i nerwach dziecka. Dużo czasu wymagało zanim syn zaczął prawidłowo siadać i chodzić (w 2 roku życia ). Oprócz tego Michaś przeszedł w pierwszych tygodniach życia ropne zapalenie pępka, które udało się wyleczyć. Około pierwszego roku życia przeprowadzono również u Michałka operacje resekcji dodatkowego paliczka paznokciowego, ponieważ syn urodził się z nietypowym dodatkowym paluszkiem na rączce. Operacja powiodła się, natomiast syn bardzo przeżywał pobyt w szpitalu oraz gips, który musiał mieć na rączce do momentu wygojenia palca.
Wszystkie te wydarzenia sprawiły, iż synek zaczął dziwie się zachowywać. Interesowały go przedmioty, które mogły się kręcić, obracać. Źle sypiał. Był nerwowy i nie chciał uczestniczyć w żadnych zabawach. Mruczał i wydawał dziwne dźwięki. Nieustannie trzepotał rączkami lub „zawieszał się” wpatrując przez kilkanaście minut w jedną rzecz. Nie patrzył prosto w oczy i był jakby coraz mniej obecny…
W końcu po długich namysłach i obawach, postanowiłam dowiedzieć się co się dzieje. Wstępne konsultacje u psychologa, pedagoga i logopedy dały jasną odpowiedź – AUTYZM. W tamtym czasie to brzmiało jak wyrok, moje życie uległo całkowitej zmianie…
Byłam zdruzgotana, ale należało działać i tak też zrobiłam. Syn został zapisany na diagnozę do Stowarzyszenia „WSPÓLNY ŚWIAT” w Białej Podlaskiej. Diagnoza potwierdziła wszystkie obawy. Dzięki Bogu zaoferowano nam tam terapię dla syna oraz miejsce w przedszkolu. Początki nie były łatwe. Syn był przerażony tak samo jak i ja, a poza tym czekała mnie masa „papierkowej roboty” i załatwiania rzeczy związanych z terapią. Po kilku miesiącach syn zaadaptował się w nowym miejscu, bardzo małymi krokami oswajał się z nowym otoczeniem, ze zmianami jakie nastąpiły, z nowymi ludźmi. To wszystko sprawiało mu trudność.
AUTYZM właśnie charakteryzuje się tym, iż dziecko ma trudności w przystosowywaniu się do zmian, bardzo je przeżywa, okazuje duży poziom lęku, płaczu, niekiedy złości czy paniki, zachowuje się dziwnie, niezrozumiale dla innych, często jest przez ludzi odbierane jako „rozwydrzone dziecko”, a prawda jest o wiele boleśniejsza…
ODNIESIONE SUKCESY (JEDYNIE KILKA PRZYKŁADÓW)
- Michałek nadal nie komunikuje się werbalnie, jednakże sporadycznie pojawiają się inne dźwięki przypominające sylaby, pocieszające jest to, że aparat mowy jest sprawny, ale nadal jest gdzieś blokada która uniemożliwia mowę.
- Potrafi w miarę sprawnie jeść widelcem, sam zje posiłek stały z drobną pomocą. Pracujemy nad posiłkami płynnymi, bo łyżka stanowi wyzwanie.
- Bardzo dobrze rozumie i wykonuje praktycznie wszystkie polecenia domowe, sprząta po sobie, współpracuje ze wszystkimi terapeutami i uczy się dzielić z rodzeństwem swoimi zabawkami
- Uczestniczy w zajęciach AAC, gdzie poznaje nowe miejsca i sytuacje, jak zakupy czy posiłki w restauracji, gdzie głównym celem jest adaptacja do sytuacji życia codziennego – radzi sobie bardzo dobrze.
- Zmniejszyło się napięcie mięśni dłoni, dzięki czemu Michałek podejmuje próby malowania kredkami, trzymania drobnych rzeczy, układa puzzle i łączy elementy na zasadzie podobieństw
- Znacznie bardziej rozumie, jeśli czegoś mu nie wolno lub jeśli coś może zrobić lub wziąć (kontakt wzrokowy jest świetny!)
- Wprowadzona suplementacja poprawiła koordynacje ruchową, przełykanie i jedzenie pokarmów, odruch wypuszczania powietrza nosem, poprawiła sen i zmniejszyła lęki a to dopiero początek
- Pojawił się gest potwierdzenia że syn czegoś chce ” skinienie głową na tak” czego wcześniej nie było przez lata!Syn okazuje swoje pragnienia!
Michałek od tego roku rozpoczął naukę w pierwszej klasie. W związku ze zmianami postanowiłam urozmaicić jego dietę o nowe produkty żywnościowe. Kadra i rodzina zauważa zmianę na plus. Michał je rzeczy których kiedyś nie chciał nawet spróbować. Nadal główną rolę w procesie dalszego rozwoju odgrywa terapia, która jest kosztowna, a możliwości z których obecnie korzystamy, są niestety nie wystarczające.
Michał jest po zabiegu usunięcia trzeciego migdałka i od prawie dwóch lat jego odporność znacznie się poprawiła. Jest bardzo dobrym uczniem jednakże pojawiły się na nowo ataki złości. Michał nadal źle znosi zmiany. Wykonaliśmy już w tym roku tj.2017 Analizę Pierwiastkową Włosa, Badania Kału pod kierunkiem wielu różnych chorób m.in. pasożytów czy candidy, czekamy na wyniki Panelu na Nietolerancje Pokarmowe. Stawiamy na diagnostykę medyczną, bo jako rodzic chcę i muszę wykorzystać wszystkie znane mi źródła pomocy, aby poprawić funkcjonowanie syna. Badania to duży wydatek bo od około 300zł do około 1700 zł, ale poszerzam swoje horyzonty wiedzy i na dzień dzisiejszy wiemy, że Michał ma problemy z jelitami, jest zatruty metalami ciężkimi, więc poszukujemy metod leczenia i oczyszczenia organizmu z zalegających toksyn, a to nie lada wyzwanie ze względu na koszta oraz fakt, iż organizm ma wiele niedoborów witaminowych, co ukazała Analiza Włosa! Michał przyjmuje suplementy m.in. olejki, tran, witaminy w celu zniwelowania braków substancji mineralnych, a które dostarczane przez sam pokarm są niewystarczające. Koszta miesięczne to 600 – 700zl plus badania oczywiście.
Wychowuję synka obecnie z moim mężem a jego ojczymem. Michałek spełnia się w roli starszego brata a jego dwaj młodsi bracia mają pozytywny wpływ na jego rozwój. Michał uczy się dzielić ale także stawiać na swoim jeśli jest konieczność. Stał się pewniejszy siebie i nie ustępuje jak kiedyś, a czynnie uczestniczy we wspólnych zabawach.
Michał od września 2016 roku, czyli od momentu pójścia do pierwszej klasy uczynił postępy, których nie uzyskano we wcześniejszych latach. Przełamał się i zaczął jeść i pić w szkole. To bardzo dużo znaczy. Zaczął akceptować to, że stawia mu się wymagania i mimo buntów i trudnych momentami zachowań terapeuci nie ustają w staraniach o kolejne sukcesy. Droga jest ciężka i męcząca ale koniecznie. . Niestety Michałek nadal nie mówi, mimo poprawy innych sfer. Michaś bardzo intensywnie okazuje również radość poprzez głośne okrzyki, co wygląda dość nietypowo, jednakże cieszy nas, że pojawiły się tak pozytywne emocje!
DLATEGO…
ZWRACAM SIĘ DO LUDZI DOBREJ WOLI Z PROŚBĄ O WSPARCIE FINANSOWE NA TERAPIĘ, ROZWÓJ I LECZENIE MICHAŁKA. PRAGNĘ MAKSYMALNIE WYKORZYSTAĆ CZAS, W KTÓRYM DZIECKO CHCE, LUBI I MOŻE PRACOWAĆ. PROSZĘ O POMOC, MICHAŁ MOŻE FUNKCJONOWAĆ NA WYSOKIM POZIOMIE I WIEM, ŻE RAZEM DAMY RADĘ! WALCZĘ I NIE PRZESTANĘ!