Pączek Aleksandra

Cześć! Mam na imię Ola. Mam 10 lat i chodzę do szkoły.

Urodziłam się z tłuszczakiem umiejscowionym w kanale kręgowym na odcinku lędźwiowo-krzyżowym i niewidocznym na pierwszy rzut oka rozszczepem kręgosłupa. Niezłośliwy nowotwór w kręgosłupie zakotwiczył się z rdzeniem, niszczy moje nerwy i jest przyczyną  niedowładu wiotkiego moich nóżek, braku czucia głębokiego, deformacji stóp, neurogennego pęcherza i innych schorzeń.

Do tej pory przeszłam trzy operacje (2013, 2014 i 2016 r.) częściowego usunięcia tłuszczaka i odkotwiczenia rdzenia, które pomogły mi stanąć na własne nogi. Dzięki ciągłej rehabilitacji i właściwemu zaopatrzeniu ortopedycznemu mogę samodzielnie stać, chodzić. Za sprawą odpowiedniej opieki urologicznej, farmakologii i diecie mój pęcherz neurogenny się wyciszył, chociaż ostatnie badanie w 2019 r. zaniepokoiło panią doktor.

Skutkiem ciągłej i odpowiedniej opieki rehabilitacyjnej są efekty, które do tej pory wprawiały w zachwyt lekarzy. Niestety naturalny wzrost powoduje, że jedna nóżka wolniej rośnie, moje stópki zaczynają się coraz bardziej deformować a kręgosłup krzywić. W tym roku czekają mnie kolejne konsultacje w poradniach neurochirurgicznych, urologicznych i ortopedycznych oraz  rezonans kontrolny, który pokaże czy czeka mnie kolejna operacja. Jak twierdzą lekarze i fizjoterapeuci nie mogę pozwolić sobie na przerwy w rehabilitacji, a więc przede mną jeszcze setki godzin rehabilitacji.

Stąd apel o przekazanie 1% na Fundację.

Z góry dziękujemy za okazaną pomoc Ola z rodzicami!