Grylak Klaudia

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” zwraca się z uprzejmą prośbą o pomoc dla Klaudii Grylak.

Klaudusia urodziła się w 34 tygodniu jako druga z bliźniaczek. Pierwsze co dało się zauważyć, to uszkodzenie mięśnia dźwigowego kącika ust. Po badaniach wykryto jeszcze niedokrwistość oraz wrodzoną wadę serca. Dziewczynka od 4 tygodnia życia jest rehabilitowana z powodu wzmożonego napięcia mięśniowego. W kolejnych latach mama konsultowała jej stan zdrowia u wielu specjalistów, jednak często jej obawy i sugestie były zbywane. Jednak nie poddała się i w 2011 roku trafił do Centrum Zdrowia Dziecka. Tutaj niestety potwierdziły się jej najgorsze obawy. U Klaudii początkowo rozpoznano: nerkę podkowiastą Q63.1, dysfunkcję pęcherza moczowego, prawostronne obwodowe porażenie nerwu twarzowego VII, dysfunkcje zwieraczowo–wypieraczowe, dysfunkcje gastrologiczne, powiększoną wątrobę o znacznej echogeniczności. Niestety, dalsze badania pokazały, że to nie wszystko. 18.04.2013 wykryto u Klaudii padaczkę bezdrgawkową, a kilka dni potem stwierdzono utratę słuchu w prawym uchu oraz wadę oka.

Klaudia jest pod opieką specjalistów: kardiologa, neurologa, hepatologa, immunologa, fizykoterapeuty, urologa, nefrologa, gastrologa, alergologa, laryngologa, okulisty, diabetologa, dietetyka, psychologa.

W maju 2013 roku Klaudusi zostało przyznane orzeczenie o niepełnosprawności. Klaudia jest cudowną i radosną dziewczynką. Jednak czasem płacze, kiedy zamiast do szkoły musi jechać na 3 tygodnie rehabilitacji, czemu znów boli ją brzuszek i nie może zrobić siusiu. W codziennym życiu bardzo przeszkadza jej osłabiona siła mięśniowa obu rąk oraz zaburzenia w działaniu stawów kciuków. Kiedy dziewczynka nie może otworzyć drzwi w szkole, pomaga jej w tym siostra, ale kiedy po raz kolejny wypada jej z rąk kredka, mama widzi jak ze smutkiem patrzy na swoje oporne ręce.  Klaudusia chce być jak inne dzieci. Chce jeździć na rowerze (ma problem z utrzymaniem kierownicy), chce jechać na wycieczkę nie martwiąc się, gdzie jest toaleta, do której musi dotrzeć natychmiast, chce żyć jak inne dzieci.

Mama mocno wierzy, że się to uda. Niestety rehabilitacja i koszty specjalistycznych badań przekraczają możliwości finansowe rodziny. Dlatego zwracamy się z prośbą do wszystkich ludzi, którym los chorych dzieci nie jest obojętny. Każda wpłacona złotówka to krok w kierunku zdrowia Klaudii.