Mikulicz Kordian

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” zwraca się z uprzejmą prośbą o pomoc dla Kordiana Mikulicza.

Oto historia Kordiana:

Do 18 listopada 2013 r. byliśmy bardzo szczęśliwą rodziną. Właśnie tego dnia zauważyliśmy, że nasz 3-letni synek ma problemy z chodzeniem, jego lewa nóżka była napięta. Trafiliśmy na Oddział Neurologiczny w Olsztynie. Tam przez trzy tygodnie patrzyliśmy, jak każdego dnia stan zdrowia naszego synka się pogarsza. Lekarze zalecili badania (również genetyczne), które nie dawały odpowiedzi, jaka to jest choroba. W grudniu trafiliśmy na Oddział Metaboliczny Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie wykonano szereg badań. Nie przynosiły one jednak odpowiedzi, jaka jest przyczyna choroby naszego synka. Na Oddział Metaboliczny wracaliśmy jeszcze dwukrotnie, zawsze z nadzieją na pomoc. Niestety, dziecko zostało wypisane do domu, a nadzieja, że ktoś nam pomoże została odebrana, gdyż zdiagnozowanie choroby nastręczało duży problem.

Kordian od czerwca 2014 r. jest leczony w Samodzielnym Publicznym Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie na wykryte tu prawdopodobne autoimmunologiczne zapalenie mózgu. Choroba ta niszczy mu strukturę mózgu zwaną prążkowaniem i dziecko cierpi z powodu uogólnionego stanu dystonicznego. Silne napięcia mięśniowe uniemożliwiają poruszanie się i sprawiają ból. Pomimo wszczętego leczenia napięcia nie ustępują, sprawiają ból i deformują stawy dziecka. Kordian wszystko rozumie, nie ma otępienia, ale przestał mówić. W tej chwili jest dzieckiem leżącym, zagrożonym zanikiem mięśni.

Syn nasz potrzebuje częstej, kosztownej rehabilitacji. Prawdopodobnie będzie potrzebne leczenie zagraniczne, by choć troszkę pomóc mu cieszyć się tym, co pozostało. Przy odpowiednim leczeniu, jest szansa na zatrzymanie choroby. Niestety, zmiany, które spowodowało zapalenie, są nieodwracalne i dziecko będzie potrzebowało intensywnych, specjalistycznych terapii.

Bardzo prosimy Państwa o wsparcie naszej walki z chorobą Kordiana.