Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Nr subkonta
2580
Województwo
mazowieckie
Data urodzenia
2003/09/06
wrodzona wada serca w postaci zarośnięcia zastawki tętnicy płucnej z ubytkiem przegrody międzykomorowej
Wpłaty prosimy kierować na konto, podając poniższe dane:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
2580 Szponar Julia Magdalena darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Tylko dla wpłat - treść dla 1,5% podatku dostępna w sekcji "Przekaż 1,5% podatku".
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
2580 Szponar Julia Magdalena
Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT za rok 2023, z wypełnionymi danymi 1,5% dla Podopiecznego Szponar Julia Magdalena.
Przekaż 1,5% podatku20.07.2017 Julia jest już po operacji! Wszystko poszło dobrze, serdecznie dziękujemy wszystkim za wpłaty, pomoc, zaangażowanie.
—
Walczymy o jej życie. Żadna klinika w Europie nie podejmie się zoperowania Julii serca! Jedynym ratunkiem jest jak najszybsza operacja w USA u profesora Hanleya. Czasu mamy bardzo mało, bo serce Julii słabnie z dnia na dzień, dlatego tak ważna jest ogromna mobilizacja wszystkich ludzi dobrej woli.
Prosimy, daj Julii szansę na normalne życie. Pomóż uzbierać 3 miliony złotych w jak najkrótszym czasie i poproś o pomoc swoich znajomych. Historia opisana poniżej, to świadectwo heroicznej walki o życie wspaniałej dziewczynki, która potrzebuje naszej pomocy jak nigdy wcześniej!
Julia urodziła się w 2003 roku w Warszawie, z bardzo skomplikowaną wadą serca i płuc, która w Polsce była nieoperacyjna. Jej serce nie miało połączenia z płucami, nie było wykształcone w środku. Organizm był nieustannie niedotleniony, a ciało zimne i sine. Julia bardzo się męczyła. Jedynie marzyła o zabawach z rówieśnikami. Mama dziewczynki kontaktowała się w sprawie leczenia córki z najlepszymi specjalistami w kraju i w Europie, którzy twierdzili, że nie są w stanie pomóc. Nie poddała się jednak i odnalazła Profesora Franka Hanley’a ze Szpitala w Stanford w USA, będącego jedynym specjalistą, który tknął nadzieję w ich serca i zechciał podjąć się tego bardzo trudnego zadania. Operacja odbyła się w październiku 2006 roku, trwała 12 godzin i zakończyła powodzeniem. Przywrócono Julii krążenie, połączono płuca z sercem i całkowicie skorygowano wadę serca. Dziewczynka była bardzo dzielna, przetrwała wszelkie trudności i cały ból. Z niesamowitą energią nadrabiała stracone lata dzieciństwa. Niestety zgodnie z przewidywaniami Prof. Hanley’a, po 10 latach od operacji nastąpiła konieczność reoperacji. Jedyną szansą jest dla niej powrót do Stanów Zjednoczonych. Profesor Hanley po raz kolejny jest w stanie pomóc.
Julia ma pasję i talent muzyczny, uwielbia pływać, jeździć na łyżwach, rolkach i deskorolce, lecz nie ma na to siły… Dla Julii czas się zatrzymał. Potrzebuje ona pilnej operacji serca, a ta kosztuje 3 miliony złotych. Z jednej strony kwota, którą trudno nawet sobie wyobrazić, a z drugiej bardzo chora i śmiertelnie wystraszona 13-latka, która chce tylko żyć, jak inne dziewczynki w jej wieku.
Nie możemy pozwolić na to, aby przez brak pieniędzy przepadły wszystkie starania tak wielu ludzi, a przede wszystkim życie, plany i nadzieje tak uroczej dziewczynki. Wierzymy, że doczekamy chwili, w której Julia wróci do Polski zdrowa. Dzięki Waszej pomocy, usłyszymy kolejne jej nagranie, a w oczach zamiast zmęczenia i strachu, zobaczymy wreszcie beztroską radość! Leczenie Julii nadal nie jest standardowym zabiegiem, jaki można przeprowadzić na terenie Polski. Jednak na Ministerstwo Zdrowia nie można już liczyć, a ludzi tak wspaniałych, jak śp. Profesor Religa, po prostu z nami nie ma. Profesor Hanley powiedział, że nie można zwlekać, gdyż zmiany w sercu staną się nieodwracalne. Lecz jeszcze nie jest za późno, aby to dobre serduszko naprawić.
Dlatego zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli, z serdeczną prośbą o pomoc, w jak najszybszym zgromadzeniu niezbędnej kwoty.
Za ofiarowanie każdej pomocy z góry pięknie dziękujemy.
Julia was born with the heart that could not sustain her body, Julia was fortunate to receive a complex heart surgery at the young age of three. Now thirteen years old, Julia lives with a heart meant for a toddler. Her weakening body no longer able to function. With your support, Julia can be brought to the United States, and her heart may be surgically repaired, and continuing life given.
Otherwise she is going to die. The day Julia was born was the happiest day in my life. But soon after this, it became my worst nightmare. The next few weeks, there were a series of mistakes…Wrong Diagnosis, Wrong medication… Finally one of the doctors suggested checking her heart. The outcome comparable to a death sentence. It seemed that in the whole world, nobody could help my dying daughter with her inevitable end, in addition nobody seemed to know when the dreaded day would arrive. When we arrived home, everyday I watched my daughter’s life tick away as her body began to lose the undefeatable battle. We tried everything possible to find the miracle cure that could save our daughter.
Everyday it seemed like this cure was a fantasy that only existed in our hearts, but one day fate brought it before our eyes. After her story was broadcasted on tv, we were contacted by Dr. Michal Wojtalik, who informed us about Dr. Frank Hanley from Stanford’s children hospital in California. We decided to give it a try and sent every medical record to Dr. Frank to see if any treatment is possible. In 2005 the decision was made to go through with a surgery that could hopefully save my daughter, but came with a massive price tag of half a million dollars. I was determined to find the money to cover this expense. This was a grueling process of going door to door, desperately begging for money. Finally one day, I received a phone call that I was praying for Dr. Religa from the Polish Health Ministry agreed to sign the papers to reimburse the cost of the surgery.
We were finally able to go to California. On October 25th, after 12 hours of debilitating surgery, we were told of the news that the surgery was a success, my daughter received a second chance to live her life, But this good news was short-lived, the information came with a twist; we had to do it all over again. Fast forward 10 years and the story becomes very grim, Julia’s heart is failing once again. On a daily basis, she has to endure periodic blackouts, terrible headaches, and exhaustion. After all we have been through, we have reached the point of no return.
We could not give up on her now, and the health ministry is not willing to help fund the next surgery, which leaves us with the only option of paying for it ourselves. My family and I are unable to pay for this surgery, and in our time of need turn to you to help our daughter live a life that everyone deserves.”