Tymosiak Laura

Laura urodziła się w 2016 roku z poważną wadą serca AVSD – całkowity kanał przedsionkowo-komorowy. Przeszła już dwie operacje serca w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu i jest pod stałą kontrolą tamtejszej poradni kardiologicznej. Jest dzielną dziewczynką, borykającą się z Zespołem Downa i padaczką lekooporną pod postacią Zespołu Westa. Mimo wady wzroku, skrócenia prawych kończyn i częściowego zaniku mięśniowego (następstwo wielomiesięcznego prawostronnego porażenia połowiczego spowodowanego atakiem padaczki) ma ogromną wolę życia i obdarza wszystkich wokół radością. Z uwagi na leukopenię (obniżona odporność spowodowana zbyt niskim poziomem krwinek białych) Laura objęta jest Specjalistycznymi Usługami Opiekuńczymi (SUO) w postaci zabiegów rehabilitacyjnych w warunkach domowych. Wbrew początkowym rokowaniom nie jest dzieckiem leżącym bez kontaktu.

Gdy urodziła się Laura, jako rodzice, nie chcieliśmy przyglądać się biernie jak nasze dziecko wegetuje. Chcemy wspierać ją w każdy możliwy sposób.

Musimy stale wspomagać się prywatnymi turnusami i zabiegami rehabilitacyjnymi, wizytami i badaniami lekarskimi, regularnie realizować recepty na stale przyjmowane leki, dokupować niezbędne dla Laury sprzęty i pomoce. Podejmujemy kolejne kroki i działania zmierzające do poprawy życia córki, aby mogła pokonywać swoje słabości i zdobywać kolejne zręczności, umożliwiające jej zdobycie chociażby podstawowych umiejętności takich jak samodzielne jedzenie, picie, ubieranie się, co w przyszłości da jej chociażby namiastkę samodzielności.

Laura co prawda nie mówi w sposób zrozumiały dla otoczenia, ale przejawia ogromną chęć komunikacji werbalnej. Dzięki stałej terapii neurologopedycznej i surdologopedycznej wypowiada pojedyncze sylaby i próbuje łączyć je ze sobą. Świadomie mówi am, nie ma i mama. Widać, że nie zamierza na tym poprzestać. Co kilka tygodni lub miesięcy pojawia się nowy dźwięk lub sylaba.

Laura nie chodzi, ale podczas realizowanych zajęć terapeutycznych podejmuje próby samodzielnego przyjęcia pozycji czworaczej a także przejawia ogromną chęć samodzielnej pionizacji, co obecnie możliwe jest tylko przez chwilę w ortezach nóg i tułowia z podporem lub podtrzymaniem. Wierzymy w jej siłę woli i mamy nadzieję, że kiedyś będzie sama chodziła na własnych nogach.

Sami nie podołamy finansowo aby zapewnić jej  właściwą permanentną rehabilitację.

Każda, nawet najmniejsza darowizna przybliża naszą córkę do kolejnego kroku milowego w jej rozwoju. Darowiznę osoby fizyczne, a także spółki osobowe, mogą odliczyć od kwoty do opodatkowania do wysokości 6% dochodu (PIT), a osoby prawne 10% dochodu (CIT).

Można pomóc Laurze także poprzez przekazanie 1,5% podatku z rozliczenia rocznego na jej subkonto.

TO NIC NIE KOSZTUJE I NIE OBCIĄŻA W ŻADEN SPOSÓB budżetu domowego ani firmowego.

Prosimy o zrozumienie i wsparcie nas jako rodziców, zrozumienie sytuacji życiowej
i zdrowotnej Laury.

Dziękujemy za okazaną pomoc,

w imieniu Laury