Majewski Tomasz

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” zwraca się z uprzejmą prośbą o wsparcie dalszego leczenia i rehabilitacji Tomasza Majewskiego.

Tomek to uśmiechnięty szóstoklasista. Urodził się przedwcześnie z niską wagą. W ósmym miesiącu życia został zarażony paciorkowcem, który spowodował posocznicę (sepsę). Nastąpiło krwawienie do CUM III/IV stopnia oraz zator barkowy, efektem czego jest trwałe uszkodzenie stawu łokciowego i główki kości promieniowej. Postawiono diagnozę – mózgowe porażenie dziecięce. I wtedy rozpoczęła się ciężka praca zwana rehabilitacją, która trwa do dzisiaj i przynosi widoczne efekty. Tomek jako 5 latek usiadł, a mając 7 lat stawiał swoje pierwsze kroki.

W 2010 r. zdiagnozowano u niego osteoporozę z osłabieniem struktury przestrzennej kości i natychmiast wdrożono leczenie farmakologiczne i chirurgiczne. W Pomorskim Centrum Traumatologii, w Gdańsku w Klinice Ortopedii Dziecięcej wykonano podcięcie stawów zapobiegające samoistnym pęknięciom osłabionego kośćca na skutek wzmożonego napięcia mięśniowego. Leczenie odniosło pożądane efekty, jednakże podczas terapii, celem zabezpieczenia dziecka przed kolejnymi urazami, zalecono ograniczenie mobilności i nakazano używanie wózka inwalidzkiego. Ośmiotygodniowe unieruchomienie okazało się przysłowiowym „gwoździem do trumny” – powstały przykurcze stawów i osłabienie niewydolnych już wcześniej mięśni. Obecny sposób poruszania się Tomka uszkadza stawy kolanowe, wykoślawia stopy, powiększa skrzywienie kręgosłupa, a dalsze używanie wózka tylko pogłębia problem. Wyjściem z tego „błędnego koła” jest fibrotomia kończyn dolnych.
W 2012 r. Tomek przeszedł wstępną kwalifikację do tego zabiegu, w Klinice CenterMed w Krakowie. Zespołem operacyjnym kieruje dr Alexey Repetunov – chirurg ortopeda, specjalista Metody Ulzibata z Instytutu Klinicznej Rehabilitacji w Tule. Koszt samego zabiegu, który ma odbyć się dwuetapowo to 24000 zł. Do tego dochodzą koszty intensywnej rehabilitacji, która powinna trwać przynajmniej 4 tygodnie (jej koszt to 8-10 tys zł).

Tomasz jest wychowywany wraz z pozostałą dwójką rodzeństwa przez samotną mamę, która nie jest w stanie udźwignąć ogromnych kosztów jego leczenia. Stąd prośba do Państwa o pomoc, o wsparcie w tej trudnej i kosztownej walce o zdrowie i samodzielność Tomka.

Będziemy niezmiernie wdzięczni za każdy rodzaj pomocy!