Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Nr subkonta
32335
Województwo
mazowieckie
Data urodzenia
2016/12/15
encefalopatia rozwojowa z padaczką lekooporną, opóźnienie rozwoju psychoruchowego w stopniu znacznym
Wpłaty prosimy kierować na konto, podając poniższe dane:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
32335 Lenart Filip darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Tylko dla wpłat - treść dla 1,5% podatku dostępna w sekcji "Przekaż 1,5% podatku".
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
32335 Lenart Filip
Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT za rok 2023, z wypełnionymi danymi 1,5% dla Podopiecznego Lenart Filip.
Przekaż 1,5% podatkuFundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” zwraca się z prośbą o pomoc dla Filipa Lenarta.
Chciałabym prosić o pomoc w zebraniu pieniędzy na terapię eksperymentalną z zastosowaniem mezenchymalnych komórek macierzystych, ale najpierw opowiem jak zmieniło się moje życie w lipcu 2017 roku.
Byłam już wtedy mamą dwójki dzieci. Zosi i Filipa. Zbliżały się drugie urodziny córki, Filip miał 7 miesięcy, kiedy trafiłam z synkiem do Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie na oddział neurologii dziecięcej jako przypadek nagły. Po kilku dniach badań otrzymaliśmy diagnozę – padaczka. Wtedy, sypiając na szpitalnej podłodze pod łóżkiem dziecka, myślałam, że to najtrudniejszy dzień w moim życiu. Myliłam się.
Leki przeciwdrgawkowe nie działały na moje dziecko. Jeździliśmy na oddział, robiliśmy kolejne badania, próbowaliśmy kolejnych leków i nic. Filip miał dużo napadów, które wyniszczają jego układ nerwowy i mózg. Po kilku miesiącach dostaliśmy odpowiedź na pytanie co jest Filipowi. To przypadkowa mutacja w genie, która powoduje ciężką padaczkę i charakteryzuje się brakiem rozwoju.
Postanowiłam bez namysłu, że będę walczyć o jego komfort życia. Leki, dieta ketogenna, wszczepienie stymulatora nerwu błędnego i codzienne rehabilitacje sprawiły, że Filip ma się trochę lepiej. Następnym krokiem jest terapia komórkami macierzystymi. Chcę spróbować wszystkiego, żeby pomóc Filipowi i dać mu szansę na lepsze życie. Każda mama zrobiłaby to samo.
Niestety komórki macierzyste to nie takie hop siup. Terapia, na którą zakwalifikował się Fifi kosztuje 82 tysiące złotych.
Filip to wesoły chłopczyk, który jest rządny kontaktu z innymi. Zainteresowanie otoczeniem i kontakt chęć kontaktu zawsze były jego mocną stroną. Często widzę w jego oczach, że chciałby coś powiedzieć, pobawić się ze swoją siostrą, ale nie potrafi. Mały nie siedzi, nie raczkuje, nie chodzi, nie mówi. Jest wiotki.
Do tego ostatni rezonans mózgu pokazał, że zachodzą tam zmiany, zaniki. Komórki macierzyste są szansą i nadzieją na zahamowanie tym zmian, na poprawę pracy mięśni, na lepsze funkcjonowanie dziecka.
Proszę pomóżcie nam sięgnąć po szansę, którą nauka i lekarze podsuwają nam.