Kalwik Bruno

24.07.2018 – dzień, na który tak czekaliśmy okazał się być jednocześnie jednym z najcudowniejszych w Naszym życiu, ale i najtrudniejszym. W jednej sekundzie zawalił się Nam świat. Nasz synek Bruno jest bardzo wyjątkowy, urodził się z wadą wrodzoną nóżek (amelia strzałkowa i piszczelowa obu kończyn). Ma niewykształcone podudzia i stopy. Przez cały okres ciąży nic o tym nie wiedzieliśmy. Żyliśmy w przeświadczeniu, że urodzi się nam zdrowy synek. Wszystkie badania prowadzone przez naszego ginekologa, a było ich aż 9, to potwierdzały. Tak też myślała nasza 5-letnia córeczka Lenka, która bardzo chciała mieć rodzeństwo. Życie jednak okazało się być okrutne, przeżyliśmy szok. W dniu porodu mieliśmy z mężem wrażenie, że to tylko koszmar, że się obudzimy i będzie wszystko dobrze. Tak się jednak nie stało. Nasz ortopeda powiedział, że takie przypadki zdarzają się raz na pół miliona i niestety przydarzył się naszemu synkowi.

Dziś jest już lepiej, oswajamy się z Naszą nową rzeczywistością, odmienną od tej, której oczekiwaliśmy. Najtrudniejszym momentem było wytłumaczyć córce, że ma braciszka z niewykształconymi nóżkami, że będziemy musieli mu je kupić. Na szczęście Nasza córeczka jest mądrą dziewczynką i pokochała swojego braciszka od pierwszego spotkania.

Czeka nas teraz olbrzymie wyzwanie i niestety mnóstwo wydatków, na które nie byliśmy przygotowani. Konieczne będą najróżniejsze badania, rehabilitacje, może operacje, no i oczywiście protezowanie. A niestety jest to dość duży wydatek, na który nie będziemy samodzielnie w stanie uzbierać funduszy. Pierwsze protezy będą potrzebne miedzy 6 a 9 miesiącem życia, kiedy Bruno będzie podejmował pierwsze próby chodzenia. Teraz musimy czekać na moment, w którym ortopeda będzie w stanie ocenić stan rozwoju nóżek i określić dalsze postępowanie. Dlatego prosimy o pomoc dla Naszego synka, aby mógł w przyszłości być samodzielny.

Za okazaną pomoc serdecznie dziękujemy.

Rodzice

 

24.07.2018 – The day we were all waiting for. It was the most wonderful day of our lives, but at the same time the most difficult. In just one second our whole world collapsed. Our son Bruno is a very special boy, but unfortunately he was born with birth defect, congenial legs defect (Hemimelia). His legs are not formed. During my pregnancy we had no idea about it. All the tests were fine and we and so as our doctor were sure that our baby boy will be healthy. Our five years old daughter was also sure that she will have a healthy little brother. She could not wait to see him, because she wanted to have siblings so much. Unfortunately life turned cruel, we were shocked and confused. After the delivery we were so happy to have our new born boy, however soon our happiness turned out to be a nightmare. Our orthopaedist said that this is a very rare case that happens one in a half million and unfortunately happened to our baby.

Today is better and we are trying to get use to our new reality a little bit differint that we expected. The most difficult was how to explain it to our daughter that her little brother has unformed legs and we have to buy them for him. Fortunate our baby girl is very understanding and loves her brother unconditionally.

Now a huge challenge awaits us and of course tons of expanses for which we were not ready. Our boy will have to face many medical treatments, rehabilitation and probably surgeries. All of those things are tremendously expensive and we cannot afford it. It is simply impossible for us to cover such an expense. We are asking you for help, so our son Bruno can be independent and could have a normal life in the future.

We are sincerely thankful for all donations.

Parents

 

All foreign payments should be sent to account:

FUNDACJA DZIECIOM „ZDĄŻYĆ Z POMOCĄ”, Łomiańska 5, 01-685 Warszawa

Code SWIFT (BIC): ALBPPLPW

PL 90 2490 0005 0000 4530 9858 4994 (donations in US dollars USD)

PL 82 2490 0005 0000 4600 7337 4309 (donations in euros)

The title of payment: 34119 Kalwik Bruno – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia