Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Nr subkonta
4959
Województwo
pomorskie
Data urodzenia
2002/08/08
autyzm dziecięcy
Wpłaty prosimy kierować na konto, podając poniższe dane:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
4959 Zieliński Artur Dariusz darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Tylko dla wpłat - treść dla 1,5% podatku dostępna w sekcji "Przekaż 1,5% podatku".
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
4959 Zieliński Artur Dariusz
Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT za rok 2023, z wypełnionymi danymi 1,5% dla Podopiecznego Zieliński Artur Dariusz.
Przekaż 1,5% podatkuFundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” zwraca się z uprzejma prośbą o wsparcie finansowe dla Artura Dariusza Zielińskiego.
Arturek urodził się 8 sierpnia 2002 r. roku, jako zdrowy chłopczyk. Ważył 3600 g, mierzył 56 cm i otrzymał 10 punktów w skali Apgar, rozwijał się prawidłowo. Był pogodnym, zawsze uśmiechniętym dzieckiem, mało płakał, dobrze sypiał, mało chorował, nie miewał kolek, długo był karmiony piersią. Zaczął chodzić przed swoimi pierwszymi urodzinami. Jedyną rzeczą, która niepokoiła rodziców, to bardzo ubogie słownictwo. Mając około dwudziestu miesięcy potrafił godzinami skupiać się na jednej czynności, fascynowało go rozrywanie gazety na cienkie, długie paseczki. Rodzice stracili z nim kontakt wzrokowy, coraz słabiej reagował na polecenia, zabawki układał w jednym rządku i nikomu nie pozwalał tego zmienić. Każda próba wyjścia z domu w innym niż zwykle kierunku kończyła się ogromnym protestem z jego strony. Krzyk, pisk, płacz, ale nigdy agresja. Miał ubranka, których za nic w świecie nie pozwolił sobie założyć, choć wcześniej je nosił. Ogromny wrzask, kiedy jadąc samochodem zatrzymywał się na czerwonym świetle. Pewnego dnia Arturek, który wprost pochłaniał jedzenie, przestał zupełnie jeść, jakby ktoś rzucił na niego zaklęcie. Potrafił przez kilka dni zupełnie nic nie przyjmować do buzi oprócz picia.
Autyzm zdiagnozowano w dniu czwartych urodzin Arturka. Do chwili obecnej objęty jest specjalistyczną opieką psychologiczną, logopedyczną, prywatną terapię behawioralną, uczęszcza na odpłatne zajęcia hipoterapii. Jest uczniem szkoły integracyjnej, w której radzi sobie bardzo dobrze. Każdy dzień nauki łącznie z terapią zajmuje mu 8 – 9 godzin.
Zwracamy się z ogromną prośbą o finansowe wsparcie dla Artura. Ważna jest każda, nawet najmniejsza suma.