Jakub Muszyński urodził się z zespołem Downa. Początki – jak często bywa w takich przypadkach – były trudne. Ciągłe wizyty u lekarzy kończyły się pesymistycznymi wizjami, że Kuba może nie zacząć mówić czy chodzić. Rodzina traktowała jednak chłopca podobnie jak jego starszą siostrę, czyli całkowicie zwyczajnie. Angażowali go w rodzinne aktywności, robili wszystko, aby nie czuł się wykluczony, ale jednocześnie mógł rozwijać się w swoim tempie. To podejście sprawiło, że w wieku pięciu lat po raz pierwszy włożył na nogi narty. Czy to zapoczątkowało jego sportową pasję? Ośmielamy się twierdzić, że tak, ponieważ Kuba stał się prawdziwym zapaleńcem – jeździ na rowerze, gra w tenisa stołowego, badmintona i uprawie wiele innych sportów! Jednak jego najprawdziwszą i największą miłością jest woda.
Rehabilitacja poprzez sport
Pasja do pływania zrodziła się dzięki rehabilitacji i zaowocowała wieloma wygranymi – wicemistrzostwo Europy Juniorów, mistrzostwo i kilkukrotne wicemistrzostwo Polski osób z niepełnosprawnością intelektualną czy podium w sztafetach na Virtus European Summer Games to tylko nieliczne z jego osiągnięć. Swoje pierwsze kroki stawiał w Olimpiadach Specjalnych, których jest multimedalistą. W 2019 roku po raz pierwszy startował w zawodach międzynarodowych. Zapytany, co daje mu ta dyscyplina odpowiada: „Pływanie daje mi siłę, odwagę, zdrowie i przyjaciół. Wielu z nich pływa ze mną i mi kibicuje. Lubię się z nimi spotykać”.
Pływanie to nie wszystko
Kuba na co dzień uczęszcza do szkoły. W niej również czuje się doskonale. Mimo że w dzieciństwie potrzebował więcej czasu niż rówieśnicy, aby nauczyć się niektórych rzeczy, to teraz świetnie radzi sobie na zajęciach i poza nimi. Ogromną radość sprawia mu angażowanie się w codzienne życie szkoły, a prócz umiejętności sportowych ma również zacięcie artystyczne. Aktywnie działa w szkolnym teatrze i zespole muzycznym, ponieważ uwielbia muzykę i śpiew. Z łatwością przychodzi mu uczenie się i odgrywanie różnych ról, a występowanie przed publicznością dodaje mu energii.
Ambicje Kuby
Dziś osiemnastolatek ma wiele planów, ale na ten moment najważniejsze jest dla niego zdobycie medalu na pływackich mistrzostwach świata w Portugalii. To byłby ogromny sukces i następny etap rozwoju jego kariery. Poza zdobywaniem kolejnych sportowych osiągnięć ma jeszcze jedno marzenie – spotkać się z Cleo lub Dawidem Kwiatkowskim, którzy są jego ulubionymi artystami i inspirują go.
Przekraczać granice
Sport dla osób z niepełnosprawnościami to nie tylko rodzaj rehabilitacji. To również możliwość przekraczania własnych ograniczeń, barier, poznawania nowych ludzi i otwierania się na świat. Historia Kuby pokazuje również, że zwykła terapia, która ma usprawnić funkcjonowanie, może przerodzić się w prawdziwą pasję i pomóc osiągać sukcesy, o których wielu nawet nie śniło.