Od tego czasu brała udział w różnych mistrzostwach i zawodach międzynarodowych oraz w Polsce – w wielu zdobyła podium. Jej sportowe sukcesy sprawiły, że w tym roku weźmie udział w Mistrzostwach Świata w Portugalii. Mimo choroby chętnie konkuruje również ze zdrowymi sportowcami – w Grand Prix Pucharu Polski Masters edycji Koziołki Pływackie uzyskała nawet pierwsze miejsce.
Pływanie i życie towarzyskie
Ela uwielbia pływać, to do tej dyscypliny zapałała największą miłością. Intensywnie trenuje cały rok i nie rezygnuje nawet wtedy, gdy wiąże się to z pobudką o 6 rano. Ma wspaniałych znajomych, z którymi lubi spędzać czas w wodzie i trenera, który wspiera jej rozwój. Treningi i obozy pływackie są bardzo ważną częścią jej życia. Mama Eli śmieje się, że „w pewnym wieku dziecka rodzic odchodzi na drugi plan i co powie trener, to święte”.
Dla pływaczki zawody sportowe to nie tylko możliwość wygranej – to również okazja do spotkania się z przyjaciółmi z całego świata. Tak samo cieszy ją sukces kolegów i koleżanek – nawet z drużyn konkurencyjnych – jak jej własny. Trener długo „walczył” z Elą, by nie oglądała się za siebie podczas wyścigu, jednak ona robiła to, by w każdej chwili pomóc komuś, kto był za nią. Wspieranie innych liczyło się dla niej bardziej niż podium.
Relaks przy pianinie
Prócz sportu Ela ma jeszcze dwie pasje – muzykę i rysunek. W wolnych chwilach gra na pianinie, a wszystko zaczęło się od… Maćka z „Klanu”, postaci z zespołem Downa. W jednym z odcinków chłopak grał właśnie na tym instrumencie, co zainspirowało rodzinę Eli do zgłębienia tematu. Okazało się, że prócz dawania przyjemności, nauka ta wpływa pozytywnie na rozwój półkuli odpowiadającej za matematykę i ścisłe przedmioty. Ela początkowo grała na oznaczonej kolorami klawiaturze keyboardu, ale już po roku przeszła na profesjonalne pianino i bez pomocy odczytywała nuty.
Dla dziewczyny gra na instrumencie to również chwila relaksu, szczególnie po rehabilitacji, treningu czy lekcjach. Gdy jest zmęczona pianino ją wycisza, pomaga oczyścić umysł i wypocząć. Najwięcej przyjemności sprawia jej granie kolęd, niezależnie od pory roku.
Radość z rysowania
Ogromną rolę w życiu Eli odegrało wysłanie jej do szkoły, kiedy ukończyła 6 lat. Jej mama twierdzi, że była to ryzykowna decyzja, ale opłaciło się. Dziewczynka trafiła na wspaniałych nauczycieli, którzy przekazali jej nie tylko wiedzę, ale też pokazali, że może wszystko. To dzięki nim wzięła udział w pierwszym konkursie plastycznym, w którym otrzymała brązowy medal. Początkowo nauczyciele jej pomagali, później jednak przejęła inicjatywę i następna praca konkursowa była całkowicie samodzielna. Uzyskała ona złoty medal, co dla wszystkich było powodem do dumy, ale jednocześnie pokazało, że warto dać dziecku wolną rękę i pozwolić mu wyrazić swoją kreatywność.
Ela wykorzystuje każde wolne miejsce na kartce papieru, aby coś narysować – aktualnie lubi tworzyć miniatury. Na rysowaniu spędza też każdą wolną chwilę w samochodzie, między szkołą, rehabilitacją i treningami. Gdy już stworzy odpowiednio dużo prac, pragnie wystawić je w szkole, aby móc podzielić się swoją twórczością z innymi.
Marzeń nigdy dość
W przyszłości Ela chciałaby zostać aktorką i podbić Hollywood. Cały czas aktywnie się do tego przygotowuje – bierze udział w szkolnych warsztatach teatralnych i konkursach, w których zdobywa pierwsze miejsca. Mamy nadzieję, że jej marzenie się spełni i zobaczymy ją kiedyś na wielkim ekranie!